SPORTSHOWROOM

Nike

Kobe 6

Udoskonalenie inspirowanego piłką nożną niskiego buta do koszykówki Kobego.

Nike Kobe 6
© Nike

Wspaniała okazja

rok 2010 był wspaniałym rokiem dla Kobego Bryanta, który poprowadził LA Lakers do słynnego zwycięstwa nad odwiecznymi rywalami Boston Celtics, prowadząc drużynę do 16. tytułu mistrza NBA, jednocześnie zdobywając swój 5. tytuł. Za swoje zwycięskie występy Kobe otrzymał nagrodę MVP Finałów, ale, co być może ważniejsze, on i jego koledzy z drużyny Lakers zapracowali sobie na rzadką szansę na trzykrotne mistrzostwo. Gdyby im się to udało, osiągnęliby coś naprawdę wyjątkowego, a w szczególności Kobe był zdeterminowany, aby to zrobić, ponieważ zobaczyłby, jak naśladuje swojego bohatera i mentora, Michaela Jordana, zdobywając trzy kolejne tytuły przy dwóch różnych okazjach. Aby pomóc w tej próbie, Nike i Kobe stworzyli nowy trener koszykówki znany jako Zoom Kobe 6. W tamtym czasie ten klasyczny, charakterystyczny but był jednym z najlepszych elementów obuwia sportowego, jakie kiedykolwiek widziano i, co dość niezwykłe, pozostaje takim ponad dekadę później.

© Nike

Fantastyczny początek

Na początku sezonu 2010-2011 NBA, Kobe wciąż używał swojego piątego sygnowanego buta. Drugi z jego przełomowych projektów koszykarskich z niską cholewką, wzmocnił wartość jego decyzji, aby pójść wbrew dominującemu trendowi na wysokie cholewki, ponieważ jego oszałamiające połączenie szybkości, zwinności i lekkiego wsparcia pomogło mu osiągnąć mocny początek sezonu. Lakersi wygrali swoje pierwsze 8 spotkań, a w jednym z meczów przeciwko Sacramento Kings, Kobe zaliczył rzadkie triple-double, zdobywając 30 punktów, a także notując 10 zbiórek i 12 asyst. Następnie, w meczu nr 9, zdobył 34 punkty, przekraczając 26 000 punktów w karierze w młodszym wieku niż ktokolwiek inny w historii NBA w tym czasie. To skłoniło komentatorów do zasugerowania, że Kobe był "automatycznym hall-of-famerem" podczas następnego meczu Lakers z Phoenix Suns.

Doskonalenie projektu

Podczas gdy Lakersi kontynuowali swoją karierę pod koniec roku, legendarny projektant Nike Eric Avar był zajęty dopracowywaniem modelu Kobe 6. Avar był już mistrzem dwóch pierwszych przełomowych niskich butów z tej serii, które wywarły ogromny wpływ na NBA, przekonując wielu graczy do porzucenia wysokich butów na rzecz bardziej zwinnej konstrukcji, i zdecydował się pozostać przy tym popularnym stylu w swoim trzecim modelu Kobe, używając jego poprzedników jako szablonu. W rzeczywistości wiele osób uważa je za kulminację pierwszej serii sneakersów Kobe Avara i but, który udoskonalił projekt niskoprofilowego trenera koszykówki do tego momentu.

© Nike

Ewolucja linii Kobe

Pod wieloma względami Zoom Kobe 6 był podobny do dwóch poprzednich modeli. Miał okrągłą jednostkę Zoom Air pod piłką stopy i większą poduszkę powietrzną Zoom pod piętą, z gąbczastą pianką Phylon pomiędzy nimi i trzonem z włókna węglowego pośrodku podeszwy środkowej. Wszystko to w połączeniu zapewnia wysoki poziom ochrony przed uderzeniami, szybkość reakcji i komfort bez dodawania zbyt dużej objętości. Lekkie, wytrzymałe linki Flywire wspierały cholewkę, szeroka podeszwa zewnętrzna zapobiegała przetaczaniu się stopy, a solidny zapiętek, który był kluczem do sukcesu niskoprofilowych butów do koszykówki, zapewniał doskonałą blokadę, dzięki czemu użytkownik mógł pewnie wykonywać ostre cięcia bez obawy o odniesienie kontuzji - coś, co niepokoiło wielu graczy NBA, gdy wypuszczono pierwszy niski top Kobe. Zapiętek w modelu Kobe 6 został dodatkowo zoptymalizowany dzięki zmienionemu kształtowi, który utrzymywał stopę w miejscu mocniej niż kiedykolwiek wcześniej, a jego boki zostały wycięte, aby jeszcze bardziej zmniejszyć wagę, ułatwiając w ten sposób jeszcze szybsze poruszanie się po boisku.

© Nike

Gadzi akcent

Oprócz tego, sneaker posiadał nowe cechy, które odróżniały go od tych, które pojawiły się wcześniej. Najbardziej widoczne były przypominające węża łuski rozłożone na cholewce. Oprócz nadania butom charakterystycznego gadziego wyglądu, który uhonorował alter ego Kobe'ego Black Mamba, miały one ważny aspekt funkcjonalny, ponieważ ich poliuretanowa konstrukcja chroniła cholewkę przed uszkodzeniem. Wykonana z ultracienkiej siateczki cholewka była oddychająca, lekka i elastyczna, zapewniając dokładne dopasowanie do stopy, ale w rezultacie była również dość delikatna. Bez łusek lub "wysp" łatwo uległaby uszkodzeniu, a cały but wymagałby przeprojektowania. Pomysłowe dzieło Avara dodało cholewce struktury, czyniąc ją jednocześnie bardzo trwałą i estetyczną, a jej wyjątkowy wygląd przyciągnął więcej uwagi do Kobe 6 jako butów lifestyle'owych.

© Nike

Specjalistyczna wkładka

Wagi nie były jedyną innowacją, która wyniosła Kobe 6 ponad ich poprzedników. Podobnie jak w przypadku wcześniejszych projektów, sam Kobe był zaangażowany w proces twórczy, a jego pomysły wpłynęły na ostateczny produkt. Tym razem poprosił Avar o stworzenie buta, który dopasuje się do jego stopy, co zaowocowało nową wkładką wykonaną z dwuwarstwowej pianki z pamięcią kształtu. Choć początkowo była nieco sztywna, ta wyściełana wkładka zmieniła swój kształt, aby dopasować się do konkretnych wymiarów stopy użytkownika, dzięki czemu za każdym razem, gdy była zakładana, stawała się coraz wygodniejsza. Tak więc, po założeniu buta, dopasowanie było tak dobre, że czułem się jak przedłużenie stopy. W innych miejscach język z siateczki był wysoce oddychający, a jego wyściółka o strukturze plastra miodu pomagała zmniejszyć nacisk powstający podczas zaciskania sznurowadeł, umożliwiając użytkownikowi bezpieczne dopasowanie bez niepożądanego bólu lub dyskomfortu.

© Nike

Debiut pełen wyzwań

Ta imponująca kombinacja cech sprawiła, że Nike Zoom Kobe 6 mogły przewyższyć inne ówczesne buty do koszykówki, gdy zostały po raz pierwszy wypuszczone na rynek pod koniec 2010 roku. W tym momencie Lakersi mieli za sobą prawie 30 meczów sezonu i byli na dobrej drodze do kolejnego występu w Playoffs. Byli na szczycie Dywizji Pacyfiku, daleko przed zajmującymi drugie miejsce Phoenix Suns i na trzecim miejscu w Konferencji Zachodniej z rekordem 21-8, ale mieli zmierzyć się z nowym zjawiskiem w NBA: Wielką Trójką Miami Heat. To przerażające trio składało się z pokoleniowego talentu LeBrona Jamesa, elektryzującego All-Stara Dwyane'a Wade'a i nieustępliwego eksperta od podwójnych dubletów Chrisa Bosha; trzech graczy, którzy byli najlepszymi strzelcami w swoich klubach, odkąd każdy z nich został wybrany podczas tego, co wielu uważa za jeden z najlepszych wyborów w drafcie wszechczasów w 2003 roku. Walcząc z grupą, którą James nazwał później "The Heatles" ze względu na ich zdolność do przyciągania ogromnej publiczności nawet podczas podróży, tak jak robili to Beatlesi, Kobe i Lakers walczyli ciężko, ale ostatecznie przegrali 96-80, gdy James zdobył triple-double w Staples Center w Boże Narodzenie 2010 roku. Pomimo wyniku, fani Kobe'ego mogli po raz pierwszy zobaczyć na boisku jego szóste sygnowane buty w przyciągającym wzrok designie, którego jaskrawozielona zewnętrzna część została zainspirowana zielonym wężem mamba. Nawiązywał on również do niezachwianej mentalności Mamby i zdeterminowanego stylu gry zawodnika, ale dzięki premierze w okresie świątecznym kolorystyka ta stała się znana jako Grinch, po cynicznej, nienawidzącej Bożego Narodzenia postaci Dr. Seussa.

© Nike

Urzekające detale estetyczne

Kiedy Kobe 6 pojawiły się po raz pierwszy, odniosły natychmiastowy sukces. Grinch, który wyglądał jak żaden inny but do koszykówki w tamtym czasie, był tak popularny, że trudno było go zdobyć, a wielu fanów tego projektu musiało zamiast tego wybrać inną wersję kolorystyczną, Black Del Sol. Dzięki eleganckiej czarnej cholewce i żywym żółtym akcentom był to również bardzo udany but, ale nigdy nie osiągnął tego samego poziomu co Grinch, który jest jednym z najbardziej kultowych i poszukiwanych sneakersów Kobe. Oprócz tych urzekających schematów kolorystycznych, Kobe 6 miały wiele estetycznych akcentów, które zdobyły wielu nowych wielbicieli. Natychmiast rozpoznawalne logo Kobego "The Sheath" zachowało swoje miejsce na języku i podeszwie, podczas gdy jego podpis został przeniesiony na środek zapiętka, a wzór bieżnika na podeszwie zewnętrznej został przeprojektowany, aby przybrać łuskowaty wygląd, który pasował do cholewki z motywem węża i jednocześnie zapewniał doskonałą, wielokierunkową przyczepność. Wreszcie, subtelna linia Kobe Code została wytrawiona w bocznej podeszwie środkowej, a jej znaki przypominające alfabet Braille'a reprezentują słowa "Black Mamba".

Bicie rekordów

Po trudnym pierwszym meczu z Miami Heat, Nike Kobe 6 rozkwitły, gdy Lakersi dążyli do kolejnego tytułu NBA. Sam Kobe kontynuował wybitne występy, po drodze bijąc rekordy. Po pierwsze, stał się najmłodszym graczem, który przekroczył 27 000 punktów w NBA po zdobyciu 41 punktów w przegranym u siebie meczu z Boston Celtics. Następnego dnia zdobył 32 punkty w dogrywce wygranej z Houston Rockets, dołączając do elitarnej grupy graczy, którzy zdobyli co najmniej 25 000 punktów, 5 000 zbiórek i 5 000 asyst. Inne nazwiska na liście to legendy Lakersów Jerry West i Kareem Abdul-Jabar, a także największy z nich wszystkich: Michael Jordan.

© Nike

Niezapomniany All-Star Game

Takie występy sprawiły, że Kobe Bryant otrzymał tytuł All-Star 13. rok z rzędu. W dowód swojej niesłabnącej popularności otrzymał zdecydowanie najwięcej głosów, bo aż 2,3 miliona, a 20 lutego 2011 roku pojawił się na corocznym meczu pokazowym w nowej kolorystyce Kobe 6, której bogato stonowana czerwień, czerń i biel naśladowały barwy drużyny Konferencji Zachodniej. Grając na swoim domowym stadionie, Kobe prowadził w punktacji z 37 punktami, a także przewodził w statystykach zbiórek dla obu drużyn z 14, pomagając Zachodowi w zwycięstwie 148-143. Zdobywając więcej punktów niż inni wielcy tej ery, w tym Kevin Durant (34) i LeBron James (29), Kobe zdobył czwartą nagrodę All-Star MVP, stając się dopiero drugim człowiekiem w historii, który wygrał tak wiele po wysoko punktującym Hall-of-Famer Bob Pettit. Żaden inny gracz nie dołączył jeszcze do nich pod tym względem.

Zbliża się do trzech powtórzeń

Płodne zdobywanie punktów przez Kobego trwało przez resztę sezonu regularnego, a w marcu 2011 roku zdobył nagrodę Gracza Miesiąca Konferencji Zachodniej ze średnią punktów na mecz wynoszącą 25,8, dzięki czemu Lakers przegrali tylko jeden mecz (z Miami Heat) przez cały miesiąc. Do końca sezonu zdobył 2078 punktów, plasując się tuż za LeBronem Jamesem (2111) i Kevinem Durantem (2161) w klasyfikacji strzelców. W międzyczasie Lakers zrobili krok w kierunku trzech powtórzeń, zajmując pierwsze miejsce w Dywizji Pacyfiku i drugie w Konferencji Zachodniej z rekordem 57-25 obok Dallas Mavericks i za San Antonio Spurs (61-21). Oprócz trzeciego miejsca na liście głównych strzelców, jego imponujący procent wykorzystania wynoszący 35,1% uplasował go na szczycie ligi pod względem statystyki, która pokazuje, w ilu zagraniach zespołowych brał udział podczas swojego pobytu na parkiecie, podkreślając w ten sposób, jak ważny był Kobe dla Lakers jako zespołu. W pierwszej rundzie Playoffs zmierzyli się z New Orleans Hornets, których niebezpieczny point guard, Chris Paul, szybko stał się jednym z najlepszych rozgrywających w lidze. Po pierwszych 4 meczach drużyny miały remis 2-2, a Kobe był najlepszym strzelcem w meczach 1 i 3, ale Lakers odnieśli ostateczne zwycięstwo w meczu 5, a 24 punkty Kobego zakończyły serię wygraną 4-2, co dało mu wysoki wynik 135 punktów dla obu drużyn.

© Nike

Mavericks kontra Lakers

W drugiej rundzie Playoffs Lakers zmierzyli się z Dallas Mavericks, drużyną, którą pokonali dwukrotnie podczas swojej niesamowitej passy zaledwie dwa miesiące wcześniej. Na początku meczu nr 1 komentatorzy mówili o "niezwykłym roku" Kobego, stwierdzając, że "może on ubiegać się o tytuł MVP" i chwaląc jego doskonałe liczby, jego "niewiarygodny poziom" gry, jego "napęd" i "determinację, by prowadzić" oraz jego "wolę zwycięstwa", która "oddziela go" od innych graczy. Ubrany w Kobe 6 Black Del Sol, gwiazdor Lakersów zaczął dobrze, zdobywając 36 punktów w Game 1, ale jego drużyna została pokonana po oddaniu 7-punktowego prowadzenia pod koniec trzeciej kwarty, przegrywając jednym golem. Ich głównym dręczycielem był wysoki Niemiec, Dirk Nowitzki, który przez wielu uważany jest za najlepszego koszykarza, jaki kiedykolwiek wyszedł z Europy. Stojąc na wysokości 7 stóp, był po prostu zbyt potężny dla obrony Lakers i przez całą serię wykorzystywał swój wzrost do zdobywania punktów ponad ich głowami. Pomimo wysiłków Kobego, Nowitzki i jego koledzy z drużyny okazali się zbyt silni, a Lakers przegrali kolejne 2 mecze i stanęli przed perspektywą czystej serii. Podczas meczu nr 4, w którym Kobe nosił kolejną wersję swoich szóstych sygnowanych butów, znanych jako Lightbulb ze względu na jaskrawożółtą cholewkę, Nowitzki miał stosunkowo spokojny mecz, zdobywając zaledwie 17 punktów. Jednak to rezerwowi Mavericków, w szczególności ekspert od dalekiego zasięgu Jason Terry, tym razem roznieśli Lakersów na strzępy, wielokrotnie trafiając za trzy punkty w czymś, co komentatorzy określili jako "śmieszny" występ. Nowitzki zakończył serię jako najlepszy strzelec z 101 punktami do 93 Kobe'ego, a następnie stał się ogólnym liderem punktowym Playoffs, gdy Dallas Mavericks pokonali Wielką Trójkę, pokonując Miami Heat w Finałach NBA.

Koniec pewnej ery

Przegrana z ostatecznymi mistrzami była marnym pocieszeniem dla Lakersów, ponieważ ich próba drugiego three-peat dobiegła końca w starciu z Mavericks. Ten rozczarowujący moment oznaczał koniec epoki, a Phil Jackson, który trenował Lakers do 5 tytułów NBA podczas swojej kadencji, opuścił drużynę. W kolejnych latach Lakers starali się osiągnąć ten sam poziom, co pod jego przywództwem. Dla linii sygnowanej przez Kobego był to również czas zmian; podczas gdy wiele późniejszych Kobes było low-topami, 6 były ostatnimi, które nosiły ogólny projekt zapoczątkowany przez kultowe Kobe 4 Avara. Nawet jego bezpośrednia kontynuacja, Kobe 7, zmieni niektóre z najbardziej charakterystycznych cech i technologii buta.

© Nike

Pakiet Prelude

W miarę jak linia sygnowana przez Kobego zmieniała się i ewoluowała, Kobe 6 pozostały jednymi z najbardziej lubianych w serii, co zostało udowodnione w 2014 roku, kiedy to były wyróżniającym się butem w Prelude Pack. Zestaw ten zawierał wszystkie 8 pierwszych sygnowanych butów do koszykówki Kobego, z których każdy był dostępny w unikalnej kolorystyce inspirowanej życiem i karierą zawodnika. Zoom Kobe 6 Prelude został ozdobiony wielokolorową grafiką nawiązującą do Venice Beach - tętniącej życiem nadmorskiej dzielnicy w pobliżu domu Kobego w Los Angeles, gdzie czasami można go było zobaczyć grającego w streetball - i jest jedną z najbardziej cenionych kolorystyk Kobego, nie tylko tych z Prelude Pack.

© Nike

Kobe 6 Protro

Po 6 latach przerwy Kobe 6 powróciły po raz kolejny, gdy sylwetka została zaktualizowana wraz z pierwszym wydaniem Protro w 2020 roku. Podczas swojej kariery Kobe zawsze starał się poprawiać swoje umiejętności w każdy możliwy sposób, a jego seria Performance Retro to odzwierciedla. Składa się ona z wybranych modeli dziedzictwa, które otrzymały wzrost wydajności poprzez dodanie nowych funkcji lub dostosowanie starych, a Kobe 6 był czwartym, który skorzystał z takich ulepszeń. Już jako fantastyczny trener koszykówki, był to trudny model do ulepszenia, ale Nike udało się to zrobić. Zewnętrznie Kobe 6 Protro wyglądały bardzo podobnie do oryginału, z tą samą łuskowatą cholewką i tylko niewielkimi zmianami w kształcie, które poprawiły dopasowanie i sprawiły, że były nieco bardziej smukłe. Oprócz tego, bardzo nieznaczne zwiększenie grubości bieżnika zwiększyło jego powierzchnię, zwiększając tym samym przyczepność, którą zapewniał. Bardziej znaczące zmiany zostały wprowadzone w jednostce podeszwy, która miała cieńszą, bardziej responsywną poduszkę powietrzną Zoom Turbo pokrywającą większość przedniej części stopy i najnowszą piankę Cushlon zastępującą oryginalną wyściółkę Phylon. Ta nowoczesna pianka była tak sprężysta i wspierająca, że mogła zastąpić zapiętek Zoom Air oryginału, co oznacza, że wersja Protro miała tylko jedną jednostkę Zoom w przedniej części stopy. Ta nowa kombinacja zapewniła jeszcze lepszą reakcję i amortyzację, zachowując jednocześnie zwycięskie atrybuty, które sprawiły, że pierwszy projekt był tak popularny.

Kultowe kolorystyki i honorowe projekty

Pierwszą kolorystyką Kobe 6 Protro był kultowy Grinch. Została ona wydana 24 grudnia 2020 roku, prawie 10 lat po debiucie oryginału przez samego Kobego. Łączyła w sobie najlepsze aspekty wersji z 2010 roku z zaletami nowoczesnej technologii, a jej wkładki, które nadal były wykonane z miękkiej, giętkiej pianki z pamięcią kształtu, nosiły słowa "Chcę buta, który dopasowuje się do mojej stopy" w nawiązaniu do prośby Kobe'ego do Avara. Biorąc pod uwagę niesamowite właściwości użytkowe, słynną historię i przedwczesną śmierć swojego imiennika, Kobe 6 Protro Grinch były trudne do zdobycia, zwłaszcza że wypuszczono tylko ograniczoną liczbę sztuk. Pokazało to nieustającą miłość fanów do tego modelu, a Nike następnie przywróciło kilka innych klasycznych kolorystyk jako Protro, w tym All-Star, Think Pink, które pierwotnie powstały w celu podniesienia świadomości na temat raka piersi, White Del Sol i Italian Camo, które upamiętniają czas spędzony przez Kobe we Włoszech jako dziecko. Zupełnie nowe kolorystyki zostały również wprowadzone do oferty, takie jak Reverse Grinch, który odwrócił schemat kolorów projektu OG, aby pokryć zewnętrzną część żywym Bright Crimson z limonkowymi akcentami. Co bardziej przejmujące, Vanessa Bryant współpracowała z Nike, aby opracować model Mambacita Sweet Sixteen jako hołd dla jej zmarłego męża i córki. Model posiadał unikalne detale upamiętniające zarówno Kobego, jak i Gigi, a także emblemat Mamba & Mambacita Sports Foundation - organizacji non-profit założonej przez Kobego i jego rodzinę, aby pomóc słabszym sportowcom i małym dzieciom uzyskać fundusze i wsparcie, których potrzebują, aby uprawiać sport. Dochód ze sprzedaży butów Kobe 6 Protro Mambacita Sweet Sixteen został przekazany fundacji, aby pamięć o Kobe i Gigi mogła nadal mieć pozytywny wpływ na przyszłość aspirujących sportowców.

© Nike

Ponadczasowy model do koszykówki

Premiera modelu Kobe 6 Protro ożywiła oryginalną sylwetkę i przypomniała wszystkim, jak skuteczny był to but do koszykówki. Na początku lat 2020. można je było zobaczyć na stopach najlepszych graczy NBA, od gwiazd All-Stars, takich jak DeMar DeRozan i Devin Booker, po entuzjastę sneakersów numer 1 w lidze, PJ Tuckera. W rzeczywistości, w latach od premiery Protro, Kobe 6 były jedną z najpopularniejszych opcji w NBA, czasami nawet rywalizując z Kobe 5 Protro o pierwsze miejsce. W sezonie 2021-22 model 5 był noszony przez 36 różnych graczy, a 6 przez 35, ale w następnym sezonie 6 Protro był najpopularniejszy, z 29 graczami noszącymi zaktualizowany projekt, a 5 Protro spadł do 21. W latach 2023 i 2024 Kobe 6 stały się jeszcze bardziej dominujące, ponieważ 39 gwiazd NBA grało w tej sylwetce, a Nike KD 16 i LeBron 20 zajęły drugie miejsce z zaledwie 18 graczami. Ten niesamowity powrót jest świadectwem zarówno geniuszu projektowego Erica Avara, jak i wyjątkowej sportowej wizji Kobe Bryanta, które połączyły się ponad dekadę temu, tworząc ponadczasowe Kobe 6.

© Nike

Potężne dziedzictwo

Dziś Nike Zoom Kobe 6 i jego odpowiednik Protro nadal mają ogromny wpływ na koszykówkę i kulturę sneakersów, a gracze i fani starają się uhonorować dziedzictwo jednego z największych graczy w historii tego sportu. Jego ciągłe pragnienie przekraczania własnych granic i granic gry jest inspiracją dla ludzi na całym świecie, a jego pamięć żyje w wyjątkowym obuwiu, które wyprodukował wspólnie z Nike. Pomimo ogromnej liczby sygnowanych butów, które istnieją we współczesnej erze, a zwłaszcza w świecie koszykówki, Nike Kobe 6 nadal dominuje w sportowym krajobrazie, ponieważ jego oddani fani gromadzą się, aby pokazać swoją miłość zarówno do wielkiego człowieka, jak i do buta, który zmienił sposób, w jaki postrzegają grę, sposób, w jaki pokazują się na meczu i sposób, w jaki grają.

Read more

SPORTSHOWROOM wykorzystuje pliki cookies. O naszej polityce plików cookie.

Kontynuować

Wybierz swój kraj

Europa

Ameryki

Azji i Pacyfiku

Afryka

Bliski Wschód