SPORTSHOWROOM

Archive

Air Dior

Niezwykły luksus spotyka się ze sportowym dziedzictwem.

Air Dior
© Jordan / Dior

Oszałamiające objawienie

Był początek grudnia 2019 roku, a na pokazie kolekcji męskiej Dior na jesień 2020 w Miami pojawiło się mnóstwo gwiazd. Znany amerykański projektant mody i współpracownik Nike, Shawn Stussy, stworzył oryginalną grafikę, która pokryła wybieg, ściany i sufit długiej hali, w której odbywało się wydarzenie, nadając mu dynamiczne tło. Pośród tego całego artyzmu i ubrań Diora, które były prezentowane na wybiegu, pojawił się wyjątkowy, ekskluzywny sneaker. Podobnie jak wiele innych prezentowanych na pokazie butów, emanował on luksusem Dior dzięki charakterystycznemu dla marki odcieniowi szarości i wzorowi Dior Oblique. Jednak sylwetka, na której widniały te symbole, pochodziła z zupełnie innego świata. Natychmiast rozpoznawalny emblemat Diora został wszyty w powiększone łuski Nike na modelu, który zna każdy szanujący się miłośnik sneakerów - Air Jordan 1. Selfridges napisał później, że odsłonięcie "przebiło internet" spekulacjami, jakie wywołało po tym wydarzeniu. Takie podniecenie było zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że była to bezprecedensowa współpraca między jedną z najbardziej kultowych marek sneakersów wszech czasów a luksusowym domem mody. Na koniec pokazu współtwórca buta, dyrektor artystyczny Dior Men, Kim Jones, wyszedł na wybieg w parze nowych Air Jordan 1 OG Dior Low i High, sygnalizując światu początek tej monumentalnej współpracy.

© Jordan / Dior

Wczesne teasery

Zaledwie kilka dni po tym wydarzeniu, 7 grudnia, na kanale YouTube Christiana Diora pojawił się film, który ujawnił część historii związanej z tym projektem. Ci, którzy mieli okazję tylko rzucić okiem na ten model podczas pokazu na wybiegu, mogli dokładnie przyjrzeć się temu luksusowemu butowi, ponieważ jego drugi współtwórca, główny projektant obuwia dla Dior Men, Thibo Denis, wyjaśnił kilka inspiracji, które go zainspirowały. W rozmowie z Seanem Wotherspoonem, miłośnikiem sneakerów, który sam pracował z Nike nad Air Max 97/1, Denis zdradził wiele ciekawych faktów. Powiedział Wotherspoonowi, że był to pierwszy Jordan skonstruowany we Włoszech od czasu Jordana 2 z 1986 r. Mówił też o tym, że chcieli stworzyć produkt najwyższej jakości, skupiając się na kształcie, który został zaczerpnięty z modelu Neutral 85 Jordan, na skórze, która została wykonana z bardzo grubego materiału, oraz na konstrukcji, która przypominała starannie wykonaną torbę Diora, z lakierowanymi krawędziami i specjalnymi szwami. Dzięki temu projekt stanowił doskonałe połączenie dziedzictwa każdej z marek. W trakcie rozmowy Wotherspoon był tak podekscytowany, jak pewnie wielu z nich, zauważając wiele fascynujących szczegółów tego projektu. Był to naszywka Dior na języku, napis Dior Oblique wytłoczony na naturalnej skórze ukrytej pod wkładką, przezroczysta podeszwa zewnętrzna odsłaniająca logo Dior pod prawą stopą i nowe logo Air Dior pod lewą, i wreszcie słowa "Dior" i "Jumpman" wyryte na sznurówkach. Entuzjasta sneakerów zakończył nagranie stwierdzeniem, że Air Jordan 1 OG Dior to "ponadczasowy but", co daje mu doskonały klimat przed planowaną premierą na początku 2020 roku.

© Jordan / Dior
© Jordan / Dior

"Zdolny do lotu"

Ci, którzy z niecierpliwością czekali na kolejne wiadomości, musieli czekać do 19 stycznia 2020 roku na kolejny teaser. Jordan zamieścił w nim zdjęcie Travisa Scotta w stroju Air Dior, w tym w markowym niebieskim kapeluszu, który popularny raper naciągnął na twarz. Jego prawa noga była uniesiona, ukazując profil buta Air Dior, a prosty podpis brzmiał "Fit for flight. @travisscott is draped out in the Air Dior x #JUMPMAN collection". W ten sposób nie tylko zaprezentowano sam but, ale także ujawniono, że powstanie cała kolekcja ubrań i akcesoriów Air Dior. Niestety, przez jakiś czas nie było więcej aktualizacji, ponieważ pandemia zmusiła do przesunięcia planowanej na kwiecień 2020 roku premiery.

Odrodzenie kampanii

Dopiero w czerwcu ujawniono więcej informacji, ale od tego momentu kampania promocyjna szybko nabrała tempa. Pierwszą oznaką zbliżającej się premiery był post na Instagramie Diora z 16 czerwca. Zawierał on kilka zdjęć, które nawiązywały do debiutu butów na pokazie w Miami, w tym zestaw pomalowany w grafikę z wybiegu Shawna Stussy'ego. Chociaż post był bardziej skoncentrowany na premierze kolekcji ubrań jako całości, dwie z trzech modelek miały na sobie kolaboracyjne buty Air Dior, przypominając w porę wszystkim, którzy byli zachwyceni tym projektem, gdy widzieli go podczas wydarzenia w grudniu ubiegłego roku.

© Jordan / Dior
© Jordan / Dior

Bardzo ekskluzywny sneaker

25 czerwca nadszedł wielki dzień - Air Jordan 1 OG Dior zostały udostępnione publiczności. Aby uczcić tę okazję, Dior opublikował trzy posty na swoim Instagramie. Każdy z nich zawierał zdjęcia modeli noszących buty oraz elementy z kolekcji Air Dior. Nie oszczędzano na kosztach, ponieważ do skomponowania zdjęć zatrudniono jednego z najbardziej utalentowanych fotografów świata mody, Bretta Lloyda. W pierwszym poście kadr był bardziej skupiony na samym trampku, z trzema różnymi zdjęciami z profilu, z których dwa przedstawiały po prostu dolną połowę ciała. Tekst towarzyszący postowi ujawnił najważniejszą informację - że ludzie będą mieli teraz "możliwość zakupu limitowanej edycji trampek #DiorJordan". Przekierowywał on czytelników do linku w bio marki, który przenosił ich na stronę internetową Dior. Tam można było znaleźć kolejne filmy przedstawiające trampki oraz akapit tekstu podsumowujący współpracę: "Kolekcja męska Dior na jesień 2020 to bezprecedensowe połączenie: Dior i Kim Jones połączyli siły z Jordan Brand, by stworzyć limitowaną edycję butów Jordan 1. To pierwsza w historii współpraca między kultową marką koszykarską a paryskim domem haute couture." Osoby, które chciałyby kupić buty, będą traktowane na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy" i będą musiały "zarejestrować się online, aby otrzymać możliwość zakupu pary butów 'Air Jordan 1 OG Dior'". W ten sposób podkreślono ekskluzywność współpracy, a osoby rejestrujące się miały naprawdę dużo szczęścia, by mieć szansę na zakup pary, ponieważ wyprodukowano tylko 8500 sztuk w subtelnym hołdzie dla wydania OG Air Jordan 1 w 1985 roku, a kolejne 5000 sztuk trafiło do klientów luksusowej marki i innych VIP-ów. Inni mieli później szansę kupić jedną z wersji low-top, choć ta została wypuszczona w jeszcze mniejszej liczbie, bo tylko 4700 par, tym razem na cześć projektów New Look Christiana Diora, które zadebiutowały w 1947 roku. Pomimo wysokiej ceny wypuszczonego na rynek buta, która wynosiła 1800 funtów, niektóre źródła sugerowały, że ponad pięć milionów osób zapisało się na samą oryginalną wersję high-top, więc szanse na zdobycie pary były niewielkie. Mimo to, 8500 szczęśliwców dostało się, a niektórzy z nich byli widziani w kolejce przed sklepem w Selfridges w Londynie o 4 rano w dniu premiery, aby odebrać swoje buty.

© Jordan / Dior

Ikoniczne inspiracje

Kolejny z trzech postów pokazywał modelki pozujące w bardziej inteligentnych elementach kolekcji. Wszystkie modelki miały na sobie buty Air Dior, a komentarz zwracał uwagę na inspirującego Michaela Jordana. Brzmiał on: "Zainspirowany sławnym stylem legendy NBA Michaela Jordana na boisku i poza nim, odkryj pełną ofertę elementów z limitowanej kolekcji ubrań i akcesoriów #DiorJordan - w tym łatwe, eleganckie podejście do krawiectwa". Podano również, gdzie będą one dostępne: "w wybranych butikach Dior, a także w dwóch sklepach typu pop-up zlokalizowanych w Selfridges (Londyn) i Taikoo Li (Chengdu), od 8 lipca". Te same informacje znalazły się w trzecim poście, wraz z kolejnymi wzmiankami o Brett Lloyd i linkiem do rejestracji. Ostatni post pokazywał trzy zdjęcia modelek w bardziej swobodnych ubraniach z kapsuły oraz czwarte zdjęcie tyłu czarnej kurtki, na której widniało nowe logo Air Dior w kolorze białym. Ikoniczne skrzydła Jordana z piłką do koszykówki pośrodku i napisem "Air Dior" w formie baneru na górze stały się już stałym elementem współpracy, ale to ujęcie naprawdę podkreśliło siłę tego hybrydowego motywu. W tekście postu zaznaczono, że kolekcja ubrań jest "bardzo oczekiwana" i wspomniano o udziale Kim Jones w jej tworzeniu. Na koniec podkreślono "precyzyjnie dobraną równowagę między estetyką @Jumpman23 a dziedzictwem Domu", stwierdzając, że współpraca doprowadziła do "świeżej interpretacji ponadczasowych sylwetek odzieży sportowej" - to przesłanie miało być wielokrotnie powtarzane.

© Jordan / Dior

“Diordan”

8 lipca cała kolekcja stała się dostępna. Jako jedno z jedynych miejsc, gdzie można było kupić te ekskluzywne rzeczy, Selfridges & Co. stworzyło stronę na swojej stronie internetowej, aby zareklamować The Selfridges Corner Shop w londyńskim sklepie marki, który będzie otwarty tylko przez dwa krótkie tygodnie, a zakończy działalność 21 lipca 2020 roku. Podobnie jak większość szumu wokół premiery, strona opisywała ekskluzywność miejsca, nazywając je "jedynym takim w Wielkiej Brytanii", a także mówiła o niezwykłym połączeniu "historycznego, modnego couture (dzięki uprzejmości Diora) z najbardziej kultowym na świecie butem do koszykówki (Air Jordan 1)". Opisano również niektóre z inspiracji stojących za projektem, stwierdzając, że ludzie zaczęli nazywać ten but "Diordanem", a także niektóre z jego najbardziej intrygujących cech, w tym unikalną naszywkę z numerem partii, która została przyszyta do wewnętrznego kołnierza, oraz akcesoria dołączane do każdej pary. Te eleganckie dodatki to dopasowane worki na śmieci, metalowe zawieszki i zapasowy zestaw woskowanych sznurowadeł w ochronnych workach na śmieci. Dzięki cytatom Kim Jones i Martina Lotti, wiceprezesa Jordan Brand ds. projektowania, czytelnicy dowiedzieli się więcej o powodach współpracy. Jones mówiła o tym, że Jordan Brand jest "ikoną", podobnie jak Dior, a Lotti wspomniał o znaczeniu związku między obiema markami i ich chęci poszerzenia kreatywnych horyzontów. Najlepiej podsumowały to słowa Lottiego: "Nasza współpraca z Diorem oferuje nowe spojrzenie na styl koszykówki i łączy wysokiej klasy odzież uliczną z modą luksusową".

© Jordan / Dior

Wyjątkowa kolekcja

Tego samego dnia na stronie Christian Dior YouTube i stronie internetowej marki pojawił się filmik z Kim Jonesem i Thibo Denisem. Film zaczyna się od tego, że Jones pokazuje Denisowi swoją kolekcję AJ1 i wspomina o swoich ulubionych. Ta krótka rozmowa dała prawdziwy wgląd w to, dlaczego Air Jordan 1 zostały wybrane jako sylwetka do współpracy - Jones był i jest prawdziwym fanem marki, zbierając jej projekty od najmłodszych lat. Opisał, jak musiał podzielić się kosztami swojej pierwszej pary z przyjaciółmi, żeby każdy z nich mógł ją nosić przez kilka dni w tygodniu. Pokazał nawet Denisowi kilka niezwykle rzadkich kolorów, w tym jeden, którego jedynym właścicielem jest jego projektant, artysta Hiroshi Fujiwara. Następnie film przedstawił Martina Lottiego, który stwierdził, że AJ1 zapoczątkował kulturę kolekcjonowania butów, dlatego wydawał się idealnym modelem do wykorzystania w ekskluzywnej, limitowanej serii stworzonej przez dwie ikoniczne marki. Następnie w filmie omówiono proces projektowania i produkcji, wyjaśniając, że model został wykonany tak, by wyglądał jak autentyczny Air Jordan 1 przy użyciu najwyższej jakości włoskiej skóry. W rzeczywistości wybrano materiały, których Nike nigdy wcześniej nie używała, aby stworzyć luksusowy produkt, który zachował koszykarskie dziedzictwo oryginalnego projektu. Wspomniano także o kolekcji kapsułowej Air Dior, w której jako główną inspirację podano wyrafinowany wygląd Michaela Jordana poza boiskiem, uliczny styl oraz dziedzictwo obu marek. Pod koniec filmu widzimy wschodzącą gwiazdę NBA Rui Hachimurę, który modeluje niektóre ubrania wraz z innymi modelami, którzy już wcześniej pojawili się w postach Diora na Instagramie.

Jones był nie tylko zwolennikiem marki Jordan, ale także wielkim fanem samego człowieka. Dzień po premierze butów Air Dior, British Vogue opublikował artykuł o ich powstaniu z perspektywy Jonesa. Ujawnił, że była to pierwsza współpraca Jordana z modą, a buty zostały wykonane przez ekspertów z fabryki wyrobów skórzanych Diora. Zagłębiając się w relacje między Jonesem a Jordanem, wyjaśniono, że obaj spotkali się w Monako i ponownie w Chicago przed wypuszczeniem buta na rynek, a Jones był zachwycony, słysząc, że Jordan jest fanem jego projektów. Na pierwszym spotkaniu w Monako była też inna ważna osoba - Travis Scott, który również zadeklarował swoją sympatię do butów.

© Jordan / Dior

Artysta o wielu twarzach

W tym samym dniu, w którym ukazał się ten artykuł, na Instagramie Diora pojawił się Scott. Podobnie jak 25 czerwca, 9 lipca był kolejnym wielkim dniem dla mediów społecznościowych Diora, ponieważ na ich profilu na Instagramie pojawiły się cztery posty. Pierwszym z nich był filmik, na którym Scott modeluje różne elementy kolekcji, a w tle gra jego piosenka "Highest in the Room". Filmik zawierał zbliżenia logo Jumpman i nowego emblematu Air Dior oraz podpis wzywający czytelników do "odkrycia kompletnej kapsuły #AirDior, na którą składają się trampki, odzież i akcesoria". Po raz kolejny zatrudniono wysokiej klasy fotografa w postaci Hugo Scotta, który słynie ze swoich portretów w branży mody i umiejętności uchwycenia prawdziwej natury swoich podopiecznych poprzez spontaniczność.

© Jordan / Dior

Szkocki fotograf został również wymieniony w dwóch innych postach zamieszczonych tego dnia, z których oba zawierały bardziej uderzające zdjęcia Travisa Scotta. Każdy z postów opisywał rapera jako "artystę o wielu twarzach", podczas gdy jeden stwierdzał, że "kapsuła autorstwa @MrKimJones... oddaje prawdziwego ducha koszykarskiego stylu życia związanego z @Jumpman23", a drugi sugerował, że "kolekcja... wykorzystuje inspiracje z kolekcji @Jumpman23 i Dior w zdecydowanie współczesnym ujęciu klasycznej odzieży sportowej, która nawiązuje do precyzyjnie wypracowanego stylu mistrza NBA Michaela Jordana".

Dior savoir-faire

Ostatni z czterech postów z 9 lipca podążył nieco inną drogą, skupiając się na procesie produkcji. Zestaw sześciu zdjęć pokazał niektóre zakulisowe momenty z produkcji butów i innych elementów kolekcji. Intrygujące zdjęcia, wykonane tym razem przez urodzonego w Wenezueli i mieszkającego w Paryżu fotografa Alfredo Piola oraz francuskiego artystę Valentina Hennequina, stworzyły atmosferę stylu, wyrafinowania i elegancji dzięki przedstawieniu wysokiej klasy rzemiosła. W komentarzu podkreślono połączenie stylów, które powstało w wyniku współpracy: "Od krawiectwa po obróbkę skóry - to, co najlepsze w #DiorSavoirFaire, łączy się z powabem amerykańskiej odzieży sportowej, zainspirowanej stylem legendarnego koszykarza Michaela Jordana na boisku i poza nim". Same zdjęcia pokazały niektóre z najbardziej godnych uwagi aspektów projektów, od mistrzowsko skrojonej marynarki po delikatne guziki Air Dior i precyzyjne wykonanie swooshes.

© Jordan / Dior
© Jordan / Dior

Projekt z pasją

Następnego dnia Dior kontynuował swoją kampanię na Instagramie, publikując dwa kolejne posty. Pierwszy z nich zawierał zdjęcia autorstwa Alfredo Piola, przedstawiające modelki z wcześniejszych postów, a także zdjęcia eleganckiej skórzanej torebki i portfela Air Dior. Podobnie jak w poprzednich postach, komentarz odwoływał się do dziedzictwa obu marek oraz "połączenia kultury koszykarskiej i wyrafinowania artystycznego". Po raz pierwszy odwołuje się do "logo linii" - symbolu, który według Kim Jones daje poczucie luksusu i kultury podróżowania z lat 60. Dalej opisano "obowiązkowe elementy" kolekcji, w tym "kapelusze, naszyjniki i krawaty żakardowe". Drugi post z 10 lipca był powtórzeniem filmu z kanału YouTube marki, na którym Kim Jones rozmawia z Thibo Denisem o jego kolekcji Air Jordan 1s. W komentarzu opisano ją jako "projekt pasji dla @MrKimJones", a kapsułę określono jako "kwintesencję nowoczesności z poczuciem twórczej wolności".

© Jordan / Dior
© Jordan / Dior

Zespół zdolny do nadzwyczajnej współpracy

Współpraca Jordan x Dior była niesamowitym spotkaniem dwóch najbardziej szanowanych marek na świecie, którego efektem był przełomowy sneaker. Według Thibo Denisa, pomimo tego, że but został wyprodukowany przez luksusową markę, został stworzony z myślą o sneakerheadach, których urzekłyby jego dopracowane szczegóły i wciągająca historia. Od wizjonerskich umysłów projektantów Kima Jonesa i Thibo Denisa po inspirującego Michaela Jordana; od artystycznego talentu Hugo Scotta i Bretta Lloyda po styl i doświadczenie Travisa Scotta i Seana Wotherspoona - cała ta grupa opowiedziała wciągającą historię ekskluzywnej kreacji, która przekroczyła świat odzieży sportowej, prowadząc do jednego z najbardziej niezwykłych wydań sneakersów w historii Jordana.

Więcej

SPORTSHOWROOM wykorzystuje pliki cookies. O naszej polityce plików cookie.

Kontynuować

Wybierz swój kraj

Europa

Ameryki

Azji i Pacyfiku

Afryka

Bliski Wschód